Dziś rano byłem na służbie z chłopcami, podczas gdy Alec odbył długą jazdę z przyjaciółmi. Pomyślałem, że łatwo będzie wcisnąć wyzwanie mojej debiutanckiej mamy przed terminem… cóż, zależy to od twojej definicji „łatwego”.
Holden i Milo są w przedszkolu/przedszkolu przez cały tydzień, więc kiedy popołudniowa się pojawia się lub – tym bardziej – w weekend, wszystko, co chcą zrobić, to spędzać czas ze swoimi rzeczami.
Tak więc prawie wykluczyło zarówno aktywność nr 26: Pomaluj stopy dziecka i aktywność #187 Opuszczanie domu bez względu na wszystko! (Chyba że podwórko liczy się i powiem, że tak nie jest).
To sprawiło, że aktywność #235 dzieliliśmy koktajl mleczny
Milo nie podziela jego wstrząsu
Mój przepis:
2 kostki zamrożone puree mango z zamrażarki (z dni żywności dla niemowląt)
Ręka pełna świeżych jagód
2 ręce pełne kostek kantalupy
1 nadmiernie dojrzały banan
2 łyki zwykłego jogurtu pełnego mleka
1 mikser kija
Gracze:
Milo, wybredny 18-miesięczny i jedyny, który wchłonął
Holden, zepsuty 3 -latek, pomógł w dodaniu banana (nie spróbowałby)
Heather, 30-coś z niechęcią do mango (też nie próbowałby)
Alec, 30-coś w Absentia (spodziewam się, że skończy resztę)
Wyniki:
Kombinator maluch/przedszkolaków cieszył się tworzeniem koktajlu. Byli odpowiednio ciekawe i nie przestraszone głośnym hałasem. Nikt nie złapał sznurka i nikt nie wyrzucił goo na podłogę (tak!).
Ale tak jak zapowiadałem, nikt tak naprawdę nie podzielił owoców naszych prac. Milo podobał się mu, a reszta poszła w lodówkę w nadziei, że tata go wypoleże.
Ekscytacja:
Puchar z pokrywką i słomą, którą kiedyś zaginąłem, więc rzuciłem ostrożność na wiatr i pozwoliłem Milo pić bez pokrywki. Tak, to było takie ekscytujące.
